Jak już pisaliśmy na se.pl, Hubert Urbański zamierza zakończyć karierę w telewizji i otworzyć własny biznes. Prowadzący Bitwy na głosy marzy o własnej firmie reklamowej.
Patrz też: Hubert URBAŃSKI czeka na powrót MILIONERÓW
Jednak Urbański całkiem nieźle zarabia na prowadzeniu imprez i konferencjach. Jak podliczył Fakt, z konferansjerki miesięcznie wyciąga nawet 30 tysięcy złotych. Podobno jego dzienna stawka waha się od 7 do 15 tysięcy złotych. Czy z tego zrezygnuje?
- Chyba nie zdarzyło się, by miał mniej niż 3 imprezy miesięcznie - zdradza tabloidowi były współpracownik Urbańskiego. Firmy go polecają i często wielokrotnie korzystają z jego usług. Obecnie chyba nikt nie cieszy się takim zainteresowaniem jak on i Marcin Prokop.