Wszystko, oczywiście, za sprawą 14. Przystanku Woodstock startującego pod hasłem „Miłość, Przyjaźń, Muzyka”. Na uczestników imprezy, którą od lat zawiaduje Jurek Owsiak, czekały jak co roku super atrakcje – koncerty, warsztaty, happeningi.
Zaczęło się w rytmie reggae. Chłopaki z zespołu DAAB, świętujący swój 25 jubileusz, rozkołysali Przystanek Woodstok, sprawiając, że mocniej zabiło nie tylko „ogrodu serce”. Dalej muzyczne szaleństwo popłynęło na fali meksykańskiego punku zespołu Panteon Rococo, Świetlików i dźwięków gospel płockiego zespołu Lao Che.
Następnie w grodzie nad Odrą rozlegał się rock w wydaniu niemieckiego Thee Flanders i włoskie reggae zespołu Good Vibe Styla. Można było usłyszeć również Closterkeller, Acid Drinkers, poznańską formację, w ręce której trafił w tym roku kultowy Złoty Bączek, czy Wojtka Waglewskiego. Klimaty muzyczne zmieniały się jak w kalejdoskopie. Usatysfakcjonowani mogli się czuć nawet miłośnicy Jana Kiepury, ponieważ z jego repertuarem zaprezentował się Wiesław Ochman wraz z zespołem Operetki Mazowieckiej i 7. tenorami.
Nie zabrakło również brzmień etnicznych. W tym roku Jurek Owsiak przygotował projekt „Indie Klejnot Orientu”. Na scenie zaprezentowała się indyjska formacja Anurandha Pal, którą twórca Woodstocku wypatrzył podczas swej podróży do Bombaju. Muzycy dali popis gry na tradycyjnych instrumentach indyjskich, m.in. na kablach.
Największymi gwiazdami festiwalu były: brytyjski zespół punk-rockowy The Stranglers, uznawany za prekursora tego gatunku muzycznego, oraz szwedzki Clawfinger. W sumie na małej i dużej scenie zaprezentowały się 33 kapele.
Koncerty nie były jedyną atrakcją Przystanku Woodstock. W ramach woodstockowej Akademii Sztuk Przepięknych, prowadzonej przez Zbigniewa Hołdysa, z wykładami na wiele ważnych tematów dotyczących współczesnego świata wystąpili – Kesang Takla, minister informacji i minister spraw zagranicznych Dalajlamy, Leszek Balcerowicz, Jan Tomaszewski, Manuela Gretkowska, Kamil Durczok, Jacek Żakowski. Nie zabrakło też igrzysk sportowych, ponieważ w tym roku odbyła się pierwsza w historii Przystanku Woodstock Olimpiada. Bieg na 99 metrów, ślizg w błocie, skok w dal, siatkówka – to niektóre z konkurencji medalowych, choć nie miejsca na podium były najważniejsze, lecz szlachetna zasada fair play.