- Trafiłem na bardzo fajną wycieczkę last minute - zdradza Ibisz. - To taka męska wyprawa. Trenujemy z synem pływanie, jeździmy jeepami. Cieszę się, że mogę spędzić z nim trochę więcej czasu - dodaje. A okazja była nie byle jaka. Słoneczne wybrzeże Morza Śródziemnego, trzygwiazdkowy hotel i ok. 2 tys. zł za osobę. W słonecznej Turcji spędzi tydzień.
Ibisz na męskiej wyprawie
2009-07-07
6:30
Krzysztof Ibisz (44 l.) spakował walizkę i zabrał ze sobą syna Maxa (9 l.) do Turcji.