- Program "You Can Dance" wiele lat temu stał się dużym krokiem na twojej drodze zawodowej. Jak zareagowałaś na wiadomość o powrocie tego formatu?
- To była pierwsza edycja "You Can Dance", a ja byłam najmłodszą uczestniczką. Dla nas, tancerzy, jest to ważny program. Taniec jest dziedziną bardzo artystyczną, dzieje się na scenach teatrów, oper i sal balowych, a YCD pozwala tancerzom pokazać się szerszej publiczności. Pokazać, jak różnorodny jest taniec, i że jest bardzo ważną dziedziną sztuki, a w wydaniu amatorskim może być też miłym spędzaniem czasu.
- Jak wspominasz tamten czas i jak odcisnął się on na twojej karierze zawodowej?
- Ten format był tak jakby dla mnie stworzony, bo byłam wtedy uczennicą szkoły baletowej, ale miałam już za sobą wiele nagród w różnych dziedzinach tańca: tap dance, disco dance, hip hop, tańczyłam taniec towarzyski i pracowałam zawodowo w Musicalu “Metro,” grałam jedną z głównych ról - Victorię Białą Kotkę w Musicalu “Koty.” Choć nie wygrałam YCD, to zapamiętano mnie, dalej osiągałam sukcesy w tańcu, także już potem mieszkając w USA, a kilka lat później otrzymałam telefon od produkcji z pytaniem, czy nie chciałabym być jurorką. Oczywiście zgodziłam się.
- W nowej odsłonie programu, który wraca pod nazwą "You Can Dance - Nowa Generacja" na parkiecie zmierzą się tym razem dzieci. Ty również swoją taneczną drogę zaczynała w tym wieku. Jakie to uczucie, patrzeć na dzieci, które idą dzisiaj tą drogą, którą przed laty poszłaś ty?
- Byłam najmłodszą uczestniczką w pierwszej edycji YCD w Polsce, byłam jurorką YCD, a teraz jestem prowadzącą YCD. Wprowadzam dzieci do programu, jestem ich mentorką. Dzieci nazwały mnie “Księżniczką tanecznej mocy.” Przekazuję moją moc najmłodszym tancerzom. Każde nowe doświadczenie - sukces czy porażka - daje nam nową siłę do bycia lepszym. Moje życie jest dowodem na to, że kiedy mamy pasję i dążymy do perfekcji, to zawsze wygrywamy.
- Jakie masz rady dla małych uczestników?
- Świat tańca to dążenie do perfekcji techniki, płynności ruchów, interpretacji choreografii. Ale też musimy być wykształceni intelektualnie. Taniec zawiera w sobie wiele umiejętności, które trzeba rozwijać równolegle. Będąc tancerzami musimy liczyć się z tym, że będziemy zawsze już oceniani przez nauczycieli, choreografów, partnerów w tańcu, widzów, a co najważniejsze - siebie samych. W tanecznym świecie nigdy nie przegrywamy. Dążymy do perfekcji, doskonalimy się, bo mamy pasję. Podążanie za nią i jej doskonalenie to klucz do szczęścia w każdej dziedzinie. Ten program to tylko telewizyjna zabawa. Każdy z tancerzy, nawet ten, który odpadł może kiedyś zostać profesjonalnym tancerzem, choreografem lub jurorem, a nawet prowadzącym YCD. Ja zresztą obiecuję, że każdemu. kto przyszedł na casting, daję swoją taneczną moc. A czy ją wykorzysta, zależy tylko od niego samego.
- Nie jest to pierwszy talent-show, w którym pracujesz z dziećmi, bo prowadzisz również "The Voice Kids". Po raz pierwszy jednak mierzysz się z tym zadaniem już jako mama. Czy doświadczenie macierzyństwa wpływa w jakiś sposób na pracę przy takich formatach, gdzie pracuje się z dziećmi?
- Zaczęłam swoją pracę w wieku 7 lat, ale już wtedy miałam za sobą taneczne zawody, castingi. Każda porażka była dla mnie motywacją do bycia lepszą. Bardzo dużo w życiu uczyłam się i pracowałam nad sobą. Dzięki temu mam ogrom doświadczeń, który mogę przekazać synowi i innym dzieciom. Wiem, że będę podążała za marzeniami mojego syna i dawała mu szansę. Myślę, że bardzo ważni w moim życiu byli rodzice i nauczyciele. Zawsze miałam ogromny szacunek dla ludzi, którzy mnie uczyli. Rodzice nauczyli mnie pokory i tego, że aby coś osiągnąć, trzeba uczyć się od autorytetów, ludzi najlepszych w danej dziedzinie. To moi nauczyciele przekazali mi tę moc, którą daję teraz dzieciom.
- Jak odnajdujesz się w roli świeżo upieczonej mamy i jak udaje ci się pogodzić obowiązki zawodowe z rodzicielskimi?
- Jestem bardzo szczęśliwa, że telewizja daje mi szansę łączenia macierzyństwa z pracą zawodową. Dzięki temu mogę karmić synka piersią, być blisko, spędzać z nim dużo czasu, a jednocześnie pracować.
- Czy macierzyństwo pozwoliło ci dowiedzieć się czegoś nowego o sobie?
- Bycie mamą, każda chwila z moim synkiem jest piękna i twórcza. Zawsze i wszędzie będzie mi towarzyszył. Nauczę go miłości do ludzi i pokażę piękno otaczającego świata, które dał nam Pan Bóg.
Emisja w TV:
You Can Dance - Nowa Generacja
jesienią w TVP