Armia fanów programu i samej Idy Nowakowskiej drżała o to, co dzieje się z prezenterką i kiedy wróci do pracy. W miniony wtorek przed pierwszym wejściem na wizję Ida nadziała się na gałąź studyjnego drzewka. Po programie trafiła do lekarza. Okazało się, że doznała erozji rogówki czyli uszkodzenia jej powierzchownych warstw. Okulista przepisał jej antybiotyk.
Choć w grafiku Ida Nowakowska wpisana była na wtorek 31 stycznia, wydawcy programu nie byli pewni, czy gwiazda da radę zjawić się w studiu. Inne pary prowadzących były więc w gotowości, by zamienić się na dyżury i zastąpić wczoraj Idę i jej partnera Tomka Wolnego (42 l.).
- Lek bardzo mi pomaga, czuję się o wiele lepiej, na szczęście ten wielki ból mija – powiedziała nam Ida Nowakowska w miniony weekend i zapowiedziała, że we wtorek stawi się w pracy. - Nie mogę się doczekać spotkania z widzami i podziękowania za troskę! Raz jeszcze powtórzę, że jestem niezwykle wdzięczna za to, jak wiele ludzi się o mnie martwiło i modliło – przekazała nam.
Jak powiedziała, tak też zrobiła. We wtorek Ida Nowakowska poprowadziła program i nie dała po sobie poznać, że z jej zdrowiem jest coś nie tak. Żartowała nawet ze swojego wypadku. Gdy zaproszony do programu magik kroił pomarańcze, ostrzegł prowadzących: - Zróbcie krok do tyłu, żebym nikogo nie ochlapał – powiedział. - Ty Ida lepiej zrób dwa kroki – dodał Wolny. - Ja to chyba powinnam w okularach prowadzić – zażartowała Ida.