Ida Nowakowska to jedna z naczelnych gwiazd Telewizji Polskiej. Prowadząca "Pytania na śniadanie" chętnie angażuje się w coraz to nowe projekty. Jakiś czas temu gwiazda została mamą, szybko jednak wróciła do pracy, zdarzyło jej się nawet zabrać do niej synka. Niedawno postanowiła nieco odpocząć, więc razem z małym Maksymilianem oraz mężem, Jackiem Herndonem, wybrała się do Stanów Zjednoczonych.
Podczas urlopu Ida Nowakowska spędzała czas z rodziną i ograniczyła swoją aktywność w mediach społecznościowych, by móc poświęcić więcej uwagi najbliższym. W końcu jednak przyszedł czas powrotu. Gwiazda TVP oraz jej najbliżsi wyruszyli na lotnisko, nie wszystko jednak poszło zgodnie z planem. Jak dowiedzieli się fani z relacji Idy Nowakowskiej, uber, którym jechali, popsuł się. Awaria sprawiła, że nie było wiadomo, czy zdążą na samolot...
Zobacz także: Ania i Piotr z "Sanatorium miłości" zaręczyli się!
Podczas drogi na lotnisko zepsuł się nasz uber. Podjechał wóz policyjny. Policjant pomógł nam zapakować bagaże i podwiózł nas na lotnisko. Dzięki temu w ostatniej chwili zdążyliśmy na lot. Dziękuję. Dla mnie jest super policjantem! God Bless America - streściła bieg wydarzeń Ida Nowakowska.
Wygląda więc na to, że uczynni policjanci bezinteresownie pomogli Idzie Nowakowskiej i jej najbliższym w przedostaniu się na lotnisko. Prezenterka może być za to wdzięczna amerykańskiej policji. Dzięki temu, że udało jej się zdążyć na samolot, stęsknieni widzowie mogą ponownie zobaczyć ją w "Pytaniu na śniadanie"!