Ida Nowakowska oraz jej mąż Jack Herndon (31 l.) niedzielę postanowili spędzić na rodzinnych przyjemnościach. Najpierw wybrali i kupili rośliny do swojego ogrodu, a później udali się do Kościoła. Ida wielokrotnie mówiła, że są osobami głęboko wierzącymi. Oboje deklarują, że swoje dzieci będą wychowywać w miłości i wierze. Pierworodnego synka zanieśli już do świątyni, choć to jeszcze nie były chrzciny. Widać, że to ważna sprawa dla Idy Nowakowskiej i jej męża.
– Na koniec dnia sami samiusieńcy w kościółku… mały uwielbia tu być… przepiękne chwile – relacjonowała podekscytowana mama, pokazując, jak dumny tata trzyma maleństwo w ramionach.