Na szczęście my mamy dobrą wiadomość. Idzie zima. Przecież wystarczy popatrzeć na gwiazdy. Skoro niebo jest pochmurne, wystarczą te z telewizji. W jednej z warszawskich galerii handlowych spotkaliśmy znaną aktorkę Agnieszkę Dygant (35 l.). Ona wie, że idzie najprawdziwsza zima i postanowiła nabyć coś ciepłego. Długo zastanawiała co kupić, aby przetrwać chłody. W końcu trafiła! W oko wpadło jej futerko, które na pewno porządnie ogrzeje jej ciało. I w dodatku okazja - za jedyne 990 zł! A na takie cacko nie ma co żałować. "Niania" chyba wie, co kupuje. To świetna imitacja futra z lisa. Żaden ekolog ani obrońca praw zwierząt jej więc nie napadnie. Zresztą te futerka to ostatnio dość chodliwy towar, który jeśli wierzyć sprzedawcom, najczęściej wybierają gwiazdy. Czyli... nie możemy już mieć wątpliwości, że nadciągają mrozy.
Ale Agnieszka nie tylko dostosowuje się do pogody. Jest też przygotowana do kryzysu finansowego. Nauczyła się odmawiać sobie błyskotek. Gdy wychodziła z galerii, w oko wpadł jej piękny srebrny naszyjnik. Długo go oglądała, jednak rozsądek zwyciężył. W końcu teraz każdy grosz się liczy.