Iga Śmiechowicz opublikowała na Instagramie post, w którym wyznała, że znika z social mediów. Wszystko przez hejt, z którym się spotkała. Nie każdemu jej zachowanie w programie "Ślub od pierwszego wejrzenia" przypadło do gustu. Teraz uczestniczka podjęła poważny krok - do końca programu nie zamierza korzystać z Instagrama. Do tego czasu zgromadzi potrzebną jej wiedzę i nabierze sił, by walczyć z hejtem. Jak sama napisała, były to dla niej ciężki momenty. Teraz, potrzebuje odpoczynku i siły: "Wczoraj spędziłam dzień bez social mediów i to był dobry dzień. Dlatego wrócę tutaj po programie. Dam sobie czas na pracę, skupienie, okiełznanie moich emocji. Ale przede wszystkim czas na przygotowanie się... bo mimo chwilowego kryzysu jestem mocnym zawodnikiem, zawsze pracowałam z ludźmi i dla ludzi, pomagałam innym, prowadziłam zajęcia, spędzałam czas z przyjaciółmi" - pisze.
Iga Śmiechowicz znika z Internetu do końca "Ślubu od pierwszego wejrzenia"
Uczestniczka wyznała też: "Nie pozwolę żeby byle kto mi tę radość przygasił. Oglądają mnie dzieci, które uczę, goście, których gościłam na animacji, dzieci które uczyłam kiedyś a dziś są duże. Mnie można na chwilę zatrzymać, ale nie zniszczyć. Potrzebuje siły i merytorycznej wiedzy którą stale gromadzę. Będe się nią dzielić, ale w swoim czasie. Jak sobie radzić z hejtem, ze sobą. Bo tego teraz potrzebuję. Trzymajcie się i do zobaczenia wkrótce!". Co sądzicie o takiej decyzji?