– Trafił mi się bardzo wesoły pies, który wnosi mnóstwo radości do mojego życia. Morus każe mi zapomnieć o tym, co niemiłe. Przygarnąłem go dzięki Marysi Seweryn, która kiedyś zadzwoniła i powiedziała, że pod Wyszkowem błąkał się piesek i czy byśmy go nie przygarnęli, a potem pachnącego, odrobaczonego i zaszczepionego przywiozła go do mnie i tak już został. Nie wyobrażam sobie już życia bez niego, chociaż czasem jestem o niego zazdrosny, bo cała rodzina go uwielbia i na nim skupia swoją uwagę – mówi nam pan Ignacy.
Ignacy Gogolewski: Pies daje mi wiele radości!
2019-01-07
6:40
Niegdyś był jednym z najbardziej rozchwytywanych amantów polskiego kina i teatru, dziś wiedzie spokojne życie w Warszawie u boku swojej partnerki Ewy Kwiecień. Ignacy Gogolewski (88 l.) przyznaje, że największą radość czerpie z posiadania psa.