"Fakt" wyliczył, ile od państwa dostają polscy artyści. Trzeba przyznać, że daleko im nawet do i tak niskiej przeciętnej emerytury. Ale leciwym gwiazdom nie można odmówić zaradności. Robią co mogą, żeby zdobyc dodatkowy grosz. Imaja się przeróżnych zajęć i trzeba przyznać, że świetnie sobie radzą.
Polecamy: Katarzyna Figura straciła dom wart 3 miliony złotych!
Jak pisze gazeta, Krzysztof Cugowski, który na śpiewaniu zarabia od ponad 40 lat, wypracował sobie 560 zł emerytury. Ale na pusty portfel narzekać nie może. "Budka suflera" nadal konceruje, w sezonie kalendarz ma zapełniony, a za każdy występ zgarnia około 40 tys. zł. Rocznie zespół wyciąga nawet 2 mln zł! Do kieszeni lidera trafia pewnie spora część pieniędzy.
Świetnie radzi sobie też Beata Tyszkiewicz. Aktorka z emerytury dostaje 1350 zł, ale to tylko promil jej miesięcznych dochodów. Jej domowy budżet najbardziej wspomogła posada jurora w "Tańcu z gwiazdami". Za każdy odcinek artystka dostawała aż 6 tys. zł. Złote czasy już minęły, ale Tyszkiewicz nadal nie narzeka na brak zajęcia. Pisze felietony, reklamowała rajstopy i pracuje nad książką kulinarną.
Zobacz też: TANIEC Z GWIAZDAMI wraca! Program uratuje Piotra Gąsowskiego
Gdyby Krystyna Mazurówna liczyła tylko na polski ZUS, co miesiąc miałaby w portfelu 106 złotych. Ale tancerka jest wyjatkowo zaradna. Na jej konto trafiaja pieniądze z wynajmu 16 nieruchomości we Francji. Dostaje też francuską emeryturę - kilkanaście tysięcy zł! Oprócz tego dorobiła sobie 180 tys. zł jako jurorka "Got to dance" i nadal pracuje.