Mimo że od śmierci Zbigniewa Wodeckiego miną niebawem już dwa lata, wciąż trudno pogodzić się z tym, że nie ma go już wśród nas. Był człowiekiem pełnym energii, pozytywnie nastawionym do świata i ludzi. Kiedy w 2002 roku urodziła mu się pierwsza wnuczka Julia, mówił, że chce zwolnić tempo życia, bo wreszcie zrozumiał, o co w nim chodzi. Czy to zrobił? Dziś już się tego nie dowiemy, faktem za to jest, że niemal pół swojego życia spędzał w samochodzie, który był takim jego biurem. Piosenkarz ciągle był w drodze na koncerty, spotkania, a mimo to zawsze znalazł czas na rozmowę i nigdy nie odmawiał udzielania wywiadu. O trzech takich przemiłych spotkaniach opowiada dziś w sowim vlogu Ewa Wąsikowska-Tomczyńska. Koniecznie obejrzyj video.
Ile zarabiał Zbigniew Wodecki? Nieznane fakty z życia piosenkarza I VLOG
2019-05-08
18:00
Dokładnie dziś mijają 2 lata od kiedy w wyniku powikłań po operacji serca Zbigniew Wodecki (+67 l.) przeszedł udar mózgu. Odtąd - do 22 maja, kiedy odszedł - przebywał w śpiączce. A był artystą niezwykłym - uwielbiali go zarówno fani, jak i dziennikarze. O tym, jaki był prywatnie, co mówił, gdy się do niego dzwoniło i co odpowiadał, gdy ktoś pytał go, ile zarabia, opowiada w swoim vlogu Ewa Wąsikowska-Tomczyńska.
Przeczytaj także: