Ilona Felicjańska dostała reprymendę od terapeuty. Ukradła mu program do nowej kliniki? "To nie jest Żabka czy sklep z butami"

Ilona Felicjańska nie potrafi przestać pić. Postanowiła więc... leczyć innych uzależnionych. Jej terapeuta miał kilka cierpkich uwag

Na pierwsze doniesienia o Ilonie Felicjańskiej w roli terapeutki uzależnień zareagowaliśmy jak na pyszny żart. Niestety, rzeczywistość przerosła nasze najśmielsze oczekiwania. Okazuje się, że celebrytka, od lat zmagająca się z chorobą alkoholową - dodamy, z miernym sukcesem - postanowiła nie tylko zostać terapeutką, ale i otworzyć własną klinikę dla uzależnionych. Przecieracie oczy ze zdumienia? My tak samo.

Na tym nie koniec rewelacji. W kontrowersyjnym projekcie modelkę postanowił wesprzeć... jeden z jej poprzednich lekarzy. Nic to, że Ilona Felicjańska na oddziałach odwykowych różnych ośrodków - tym razem padło na podwarszawski Konstancin - jest już praktycznie stałą gościnią, a większość opuszcza z silnym zamiarem utrzymania abstynencji, który potrafi nie przetrwać nawet kilku dni. Taka wiara we własną pacjentkę zakrawa już na wręcz godną podziwu.

Wraz z przyjaciółmi otworzyłam klinikę dla osób zmagających się z uzależnieniem. W tym momencie jestem w trakcie szkolenia na instruktora terapii uzależnień - ogłaszała na Facebooku Ilona Felicjańska, której najwyraźniej dodatkowe wsparcie dodało skrzydeł. Miejmy tylko nadzieję, że pierwszym pacjentem kliniki Vita-Nova (proszę się nie śmiać!), nie zostanie mąż celebrytki, Paul Montana, którego oskarża się o wciąganie modelki w szpony nałogu.

Ilona Felicjańska otwiera ośrodek dla uzależnionych. Wróżymy sukces, jej lekarze już mniej

Jej słowa nie przeszły jednak bez echa. Terapeuta z ośrodka "Przystań", w którym Ilona Felicjańska ponownie próbowała wrócić do trzeźwości, postanowił odnieść się do śmiałych zamiarów byłej pacjentki. Twierdzi także, że... ukradła mu program leczenia, który zamierza stosować w nowopowstałej klinice.

Po tygodniu pobytu swoim zachowaniem, twierdzeniami, że lepiej niż my zna się na terapii, rozbiła nasze grupy terapeutyczne. Odeszła, a wraz z nią jeden z naszych współpracowników. Następnie czytam, że oboje zakładają własny ośrodek leczenia uzależnień, a Ilona Felicjańska zamierza prowadzić terapię. Ośrodek odwykowy to nie jest Żabka czy sklep z butami. Odpowiedzialność za pacjentów nakazuje przeżyć w trzeźwości no choćby rok, a potem doradzać im, jak nie pić. Dlaczego nie stosowała ich we własnym życiu? Jest jak mechanik, który ma w warsztacie wszystkie niezbędne klucze i narzędzia, ale nie wie, jak zmienić koło w samochodzie - ujawnił niewygodne dla Felicjańskiej fakty w rozmowie z Wirtualną Polską Andrzej Górniak. Polecamy zwrócić uwagę zwłaszcza na ostatnie zdania.

Co na to sama zainteresowana, która jeszcze kilka tygodni temu tuż po opuszczeniu ośrodka raczyła się złotym trunkiem na balkonie w towarzystwie męża? Na uchwyconych przez paparazzi zdjęciach wyglądała jak śmierć.

Atmosfera w ośrodku była nerwowa i stresująca. Skomplikowana i niejasna zarówno dla terapeutów, jak i pacjentów, to był prawdziwy powód mojego odejścia i nieprzyjęcia jego propozycji współpracy - gęsto tłumaczyła się Ilona Felicjańska w rozmowie z Wirtualną Polską. W końcu, jak powszechnie wiadomo, oddział odwykowy to idealne miejsce na relaksujące wakacje.

Mam za sobą wiele lat trzeźwienia i ogromne doświadczenie w pracy z ludźmi. Mam też wiedzę i własne doświadczenia. To, że zdarzyło mi się mieć nawrót choroby, tego nie skreśla. Jestem w trakcie szkolenia na instruktora uzależnień i terapeutę środowiskowego. Odbywam staż w ośrodku - dodawała niczym niezrażona celebrytka. Ponownie przyznamy, dla takiego kredytu zaufania do samej siebie nie mamy wręcz słów.

Dalszych słów modelki, zachwalającej zalety swojej kliniki, już nie będziemy przytaczać. Dość powiedzieć, kiedy myślimy, że nic już nas nie zdziwi, na horyzoncie wciąż pojawiają się nowe zdarzenia!

Ilona Felicjańska z alkoholizmem walczy od lat. O ile w samej chorobie nie ma niczego wstydliwego, o tyle chęć leczenia innych, kiedy samemu nie uporało się z problemem, ciut nie mieści się w głowie. Ile razy celebrytka wracała do nałogu? Więcej w naszej galerii zdjęć poniżej.