Choroba alkoholowa, wypadek samochodowy, kłopoty finansowe to tylko niektóre problemy Ilony. Jednak to nie koniec. Czeka ją jeszcze rozwód.
- Na początku listopada trafił do nas pozew państwa Andrzeja i Ilony Rybkowskich - potwierdza Maciej Gieros z Sądu Okręgowego w Warszawie.
Jak dowiedział się "Super Express", złożył go mąż modelki Andrzej Rybkowski (55 l.). Mimo że Ilona wielokrotnie mówiła o zakończeniu swojego trwającego 11 lat małżeństwa, nie odważyła się na ten krok. Zrobił to za nią mąż.
Warszawski biznesmen po latach walki o zgodę i miłość w rodzinie przestał mieć złudzenia. Chce układać sobie życie bez Ilony. Za to z dziećmi.
Rybkowski pragnie, aby chłopcy - Maciej (10 l.) i Adam (9 l.) - zamieszkali z nim. Nie chce jednak odbierać władzy rodzicielskiej małżonce. Ilona mogłaby codziennie spotykać się z synami i zabierać ich na weekendy, ferie i wakacje. Musiałaby jednak płacić alimenty, po 700 zł miesięcznie na każdego chłopca.
Rybkowski nie wyobraża sobie, by chłopcy zamieszkali z Felicjańską. Przez lata to on głównie zajmował się Maćkiem i Adasiem. Zawoził do szkoły i zaprowadzał na zajęcia pozalekcyjne. Gotował im obiady, pomagał w lekcjach. Ilona w tym czasie robiła karierę. Prowadziła fundację, brylowała na bankietach. Na domiar złego zbyt często zaglądała do kieliszka. Kolejne terapie nie przynosiły efektu. Aż w zeszłym roku po pijanemu Felicjańska spowodowała wypadek samochodowy. Została skazana na rok więzienia w zawieszeniu na trzy lata. Była modelka przyznała się do choroby alkoholowej i na początku tego roku odbyła terapię w podwarszawskich Tworkach. Rybkowski wspierał żonę, ale ma już dość. Nie widzi szansy na uratowanie małżeństwa. Dlatego żąda rozwodu.