Rozwód to wielka tragedia w rodzinie. Na własnej skórze przekonała się o tym Ilona Felicjańska. Modelka, która jeszcze miesiąc temu chciała złożyć pozew o rozwód, zrezygnowała z tak radykalnych kroków - wszystko dla dobra dzieci.
- Jesteśmy w separacji, ale nie rozstaniemy się skłóceni - wyznaje w rozmowie z "Super Expressem" Ilona Felicjańska. - Na razie odłożyliśmy składanie papierów rozwodowych. Nie jest sztuką pójść do sądu, ale trzeba pomyśleć, jak później rozwiązać sprawy majątkowe i opiekę nad dziećmi. Tak więc na razie ze względu na ich dobro jeszcze tego nie zrobiliśmy - dodaje.
Mimo że Ilona nie żyje już ze swoim mężem, wychwala go pod niebiosa.
- Andrzej jest świetnym tatą. Jestem dumna, że jest ojcem moich dzieci - dodaje.
Ujawnia też, że wciąż mieszka z nim pod jednym dachem.
- Ze względu na synów (Maćka, 9 l. i Adama, 8 l.) mieszkamy nadal razem. Mamy dwupoziomowe mieszkanie, więc można wszystko pogodzić - wyznaje Felicjańska.