Ilona Felicjańska: nie miałam pieniędzy, ludzie robili mi zakupy

- Kiedy nie mieliśmy pieniędzy, znaleźli się ludzie, którzy nam pomogli. Byli wśród nich i tacy, którzy robili nam zakupy. I jakoś daliśmy radę - opowiedziała Ilona Felicjańska w wywiadzie dla Gali. Okazuje się, że kłopoty finansowe zaczęły się w momencie kiedy ukochany Ilony, Yossarian Malewski rzucił pracę. - Gdy się poznaliśmy Yossarian pracował w korporacji. I tak naprawdę żyliśmy z jego pieniędzy, ale widziałam, jak bardzo się tam męczy i pewnego dnia powiedziałam mu: chłopie rzuć te robotę. Zrobił to właściwie z dnia na dzień - podkreśla. Na szczęście Ilona już wychodzi na prostą. Jej książki znakomicie się sprzedają, a firmy chcą by reklamowała ich produkty.