Ilona Felicjańska po ROZWODZIE CIERPI po STRACIE DZIECI - WYWIAD

2012-04-23 19:17

Ilona Felicjańska (39 l.) od kilku dni jest już rozwódką. Sąd orzekł, że synowie modelki Maciek (11 l.) i Adam (10 l.) zamieszkają z Andrzejem Rybkowskim (56 l.), a ona będzie płacić mu 1000 zł alimentów. W szczerej rozmowie z "Super Expressem" mówi jednak, że jako matka nie pogodzi się z takim obrotem sprawy. Mimo że cierpiała, zgodziła się na takie rozwiązanie. Jednak będzie walczyć o powrót dzieci.

- Jak teraz będzie wyglądało pani życie jako matki?

- Sądownie dzieci pozostają pod opieką ojca, ja się na to zgodziłam, bo dla mnie najważniejsze jest trzeźwienie. Czasami trzeba się na początku poddać po to, żeby potem ostatecznie wygrać i być prawdziwą dobrą matką. Domyślam się, że opinia publiczna będzie teraz przeciwko mnie, ponieważ zgodziłam się na to, by opieka była przyznana ojcu. Jednak to nie oznacza, że jestem złą matką i to nie oznacza, że się zrzekam dzieci. Po prostu nie chciałam ich ciągać po sądach...

- Boli panią myśl, że straciła pani dzieci?

- Jak mówiłam, czasami trzeba się poddać, żeby potem można było wyjść na prostą. Już w 2009 roku wahałam się, czy nie złożyć pozwu o rozwód, ale ze względu na dobro dzieci nie zrobiłam tego. Poszliśmy z mężem na terapię małżeńską, ale nie po to, by ratować nasze małżeństwo, lecz po to, by móc później wytłumaczyć dzieciom, że rodzice się już nie kochają. Że to nie jest ich wina...

- Czy będzie pani walczyła o dzieci?

- Teraz skupiam się na tym, by być trzeźwą, to jest dla mnie bardzo ważne, ale na pewno będę walczyła o dzieci. I wiem, że nadejdzie taki moment, w którym będę mogła złożyć papiery do sądu i ubiegać się o opiekę nad dziećmi.

- A czy jest pani gotowa na nową miłość?

- Jestem gotowa na nową miłość.

- Co naprawdę dzieje się z pani fundacją?

- Niestety, przez to, co się ostatnio działo wokół mnie, moja fundacja nie dostawała pomocy od innych, odwrócili się ode mnie darczyńcy. Dlatego zmuszona będę ją zamknąć, ale to nie oznacza, że przestanę pomagać innym. Bo ja zawsze będę pomagać.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają