Felicjańska ma za sobą bardzo ciężki okres. Media obiegła informacja o jej nieodpowiedzialnym i fatalnym w skutkach zachowaniu. Rozbicie zaparkowanych samochodów, pobyt na komisariacie, czy oficjalne przyznanie się winy spowodowało, że szefowa Fundacji Niezapominajka żyła w poczuciu wstydu. Unikała wszelkich imprez i publicznych wystąpień.
Przeczytaj koniecznie: Felicjańska: Będę się leczyć! Mam problem z alkoholem
Jak widać czas leczy rany i Ilona teraz chce naprawić swój zepsuty wizerunek. Rozpoczęła od pojawienia się na uroczystości w Bazylice oo. Salezjanów w Warszawie, gdzie odbył się koncert "Fryderyk 2010. Artyści w hołdzie ofiarom katastrofy lotniczej w Smoleńsku".
Była modelka nie wyróżniała się niczym szczególnym w czasie tego wieczoru. Ubrana była stosowną do okazji czerń i z lekkim uśmiechem na twarzy pozowała się fotografować.
Myślicie, że Ilona wybrała odpowiedni moment na powrót?