Związek Adriana Berkowicza był medialny. Para często wrzucała wspólne zdjęcia na swoje profile w mediach społecznościowych. Uczestnik 6. edycji "Rolnik szuka żony" specjalnie dla ukochanej przeprowadził się i wynajął gospodarstwo, w którym Ilona mogła oddawać się swojej wielkiej pasji - jeździe konnej. - Te dojazdy były męczące, dlatego postanowiliśmy zamieszkać razem i wejść na kolejny level w naszej relacji. Stworzyliśmy swoją małą rodzinę - ja, Adrian i stado koni - wyznała wówczas Kurzeja. Zaczęto plotkować o rychłym ślubie pary. Zamiast ceremonii jest jednak rozstanie.
- To jest ostatnie Nasze wspólne zdjęcie... Aby uniknąć spekulacji, z przykrością chciałem Was poinformować, że Nasz związek się zakończył. Jak to w każdej relacji bywa, są lepsze i gorsze chwile. Na szczęście po czasie zostaną tylko te dobre wspomnienia. Chciałbym podziękować Ilonie za wszystkie wspólnie spędzone chwile, za wspomnienia, za ciekawych ludzi, których poznałem dzięki Niej, za czas, który mi poświęciła, za pasje do koni, która dzięki Niej u mnie się rozwinęła, za wszystko co mogłem się od Niej nauczyć. Niestety Nasze drogi się rozchodzą, lecz mam nadzieję, że pozna tą właściwą osobę, z którą będzie szczęśliwa. W tym momencie hejt nie jest nam potrzebny, liczymy na Wasze wsparcie, zrozumienie oraz dobre słowo.
Mimo rozstania para zachowała wspólne zdjęcia na Instagramie.
Ilona Kurzeja wydała krótki komunikat
- Nie chcę składać żadnych oświadczeń, pragnę tylko poinformować, że od dnia 21.04.2021r. przenoszę moją „Wymarzoną Stajnię” do Wałbrzycha. Więcej szczegółów na @wymarzona_stajnia Przepraszam moich wszystkich klientów za tą nagłą zmianę, dziękuję za wspaniałe chwile spędzone wśród koni i proszę o wyrozumiałość w tych ciężkich dla mnie czasach - napisała na Instagramie.