Pogrzeb Jerzego Stuhra. Informacja z cmentarza
Pogrzeb Jerzego Stuhra odbędzie się osiem dni po jego śmierci. Słynny aktor i reżyser zmarł we wtorek, 9 lipca. Wiadomość o terminie ostatniej drogi i miejscu pochówku Jerzego Stuhra pojawiła się w mediach 10 lipca. Jak informował Zarząd Cmentarzy Komunalnych w Krakowie, aktor spocznie na Cmentarzu Rakowickim w stolicy Małopolski. Pogrzeb Jerzego Stuhra odbędzie się w środę, 17 lipca. Rozpocznie się o godzinie 14.00. Na stronie internetowej krakowskich cmentarzy komunalnych dowiadujemy się, że tego dnia na Cmentarzy Rakowickim odbędą się trzy pogrzeby. Co ciekawe, ostatnie pożegnanie Jerzego Stuhra rozpocznie się w innym miejscu niż dwa pozostałe pogrzeby. O co chodzi? Pogrzeb Jerzego Stuhra zacznie się "od bramy", a większość ostatnich pożegnań rozpoczyna się w kaplicy. Najpewniej oznacza to, że przed przyjściem żałobników na cmentarz, aktor żegnany będzie w innym znajdującym się na terenie Krakowa kościele, co jest częstą praktyką wtedy, gdy umierają sławne osoby.
Nie przegap: Ostatnie zdjęcia Jerzego Stuhra przed śmiercią. Tak naprawdę wyglądał aktor
Rodzinny grób Stuhrów. Trzy lata temu został okrutnie zdewastowany
Jerzy Stuhr ma zostać pochowany w swoim grobie rodzinnym. W rozmowie z "Newsweekiem" sprzed kilku lat aktor odniósł się do swojego pogrzebu. - Nigdy nie wiadomo, gdzie będziemy leżeć. Czy w Alei Zasłużonych, czy u siebie w rodzinnym grobowcu? Byłem na pogrzebie Wajdy na Salwatorze, a wydawałoby się, że on będzie leżeć w Panteonie na Skałce - mówił Jerzy Stuhr. Dodał także, że jego grób rodzinny położony jest trzy groby od Heleny Modrzejewskiej. - Więc mam zapewnione dobre sąsiedztwo - żartował. Rodzinny grób Stuhrów trzy lata temu został okrutnie zdewastowany. Na nagrobku pojawiły się napisy, których nie warto nawet cytować. - Dzwonią do mnie dziennikarze i proszą o komentarz. Jak to skomentować? Każdy ma grób rodzinny i może sobie wyobrazić, co się czuje w takiej chwili. Przy okazji dowiedziałem się, że jestem mordercą - żalił się Maciej Stuhr, syn Jerzego. - Każdy ma oczy i widzi dokąd zmierzamy i po której stronie jest. Bo być "gdzieś pośrodku" naprawdę już się nie da. Pomagajmy, szerzmy dobro, hamujmy nienawiść, zanim wszystkim nam zaleje oczy i serca - podkreślił.