Maryla Rodowicz popełniła chyba ogromny błąd, który niebawem odbije się na jej karierze. Eksperckim tonem skrytykowała grę polskich piłkarzy we wczorajszym meczu. - Od 30 minuty grali fatalnie. Gdybym ja tak grała koncerty? Miałabym nie mieć siły na bis? To jest ich zawód. Jak piłkarze nie mają kondycji, to niech trenują! Sorry! - gorączkowała się Rodowicz.
Słowa piosenkarki nie zostały bez echa. Wielu Internautom nie spodobało się, to jak Maryla wypowiedziała się na temat piłkarzy. - Szarpidrut - skomentowała jedna z facebookowiczek. - Ja też jestem czasem niezadowolona ze śpiewu tej Pani - na pisała inna. - Niech zagra jak potrafi lepiej! - stwierdziła kibicka. - To jest właśnie przykład "niedzielniaka" na trybunach. Wystarczyło by zabrakło mikro farta (karny Błaszczykowskiego) i tej pani już się kadra nie podoba. Zagrali lepiej niż ze Szwajcarią. Zagrali lepiej niż kiedykolwiek od kilkunastu miesięcy. Mecz na wysokim tempie. Pani pieśniarce się nie podobało. Było zostać w domu i obejrzeć Pamiętniki z wakacji - podsumował Internauta. - A ja mam żal do pani za każdym razem, kiedy pani śpiewa - napisał inny.
A Wy jak sądzicie? Przesadziła? A może ma prawo do własnego zdania?