Małgosia i Paweł to kolejna szczęśliwa para, która po zakończeniu programu "Rolnik szuka żony" zdecydowała się na ślub. Uroczystość odbyła się 28 września 2018 roku. To jednak nie jedyna dobra informacja na temat tego związku! Już niedługo Małgosia i Paweł zostaną rodzicami. Rolniczka przed ołtarzem stanęła w zaawansowanej ciąży. Miesiąc po ślubie para przyjęła zaproszenie do "Pytania na śniadanie", gdzie z zadowoleniem opowiadali o ślubno-weselnych przeżyciach.
- Ze strony produkcji mieliśmy ogromne wsparcie. Wsparcie czujemy do dzisiejszego momentu, kiedy ten nasz ślub i wesele mogliśmy przeżyć również z osobami z produkcji, gdzie czuliśmy to wsparcie i mieliśmy świadomość, że to są nasi najbliżsi przyjaciele - przyznała rolniczka.
Przypomnijmy, że kilka tygodni temu, w pierwszym odcinku programu piątej edycji show "Rolnik szuka żony" Małgosia i Paweł zdradzili, że rolniczka jest w ciąży. Ostatnio Paweł poinformowal swoich fanów, że będą mieli syna. Teraz przyszli rodzice potwierdzili płeć dziecka i zdradzili, kiedy maleństwo pojawi się na świecie!
- Mamy imię wybrane, ale jeszcze nie powiemy. Rodzi się w przyszłym roku, wiosną - powiedział Paweł.
Po zakończeniu programu na oficjalnej stronie "Pytania na śniadanie" na Facebooku posypały się komentarze internautów, którzy obejrzeli występ świeżo upieczonego małżeństwa. Wśród nich największą popularnością cieszyła się opinia na temat miesiąca miodowego. Małgosi i Pawłowi zarzucono, że w ich przypadku nie można mówić o miesiącu miodowym. Dlaczego? Oto uzasadnienie jednego z internautów:
- Miesiąc miodowy występuje tylko gdy małżonkowie nie byli ze sobą przed ślubem. W tym przypadku to zwykłe kłamstwo,podszywanie się pod Normalność! Której zabrakło! - czytamy pod zdjęciem Małgosi i Pawła.