Marcin Prokop to dziennikarz, prezenter telewizyjny, publicysta i felietonista, związany ze stacją TVN. Mężczyzna od 2007 roku współprowadzi wraz z Dorotą Wellman (61 l.) program poranny "Dzień Dobry TVN". Są oni bezsprzecznie jednym z ulubionych duetów widzów. Ogromną popularność przyniosło mu prowadzenie show "Mam talent", w którym pojawił się u boku Szymona Hołowni. Obecnie mężczyzna jest gospodarzem "Lego Masters" oraz "Miłych wieści".
Marcin Prokop aktywnie udziela się w mediach społecznościowych. Jego profil na Instagramie obserwuje aż 672 tys. osób. Ostatnio mężczyzna podzielił się z fanami zdjęciem z przejażdżki motocyklowej. Na fotografii stoi obok maszyny, która wpadła do rowu. Prokop postanowił jednak obrócić całą sytuację w żart i napisał:
Każdy jeździec wie, że raz na jakiś czas konia trzeba napoić.
Zdjęcie zostało opublikowane 15 marca, a więc prawie trzy tygodnie po wybuchu wojny na Ukrainie. Dobry humor dziennikarza nie udzielił się wszystkim jego obserwującym. Jeden z nich zauważył, że w sytuacji, gdy sąsiedni kraj ogarnięty jest wojną, warto publikować w sieci ważniejsze informacje:
Szef wybacz, ale w tych trudnych czasach, nie ma ważniejszych spraw na zajmowanie uwagi w sieci? Wiem, wiem, pomagasz, ale jednak.
Prokop postanowił odpowiedzieć internaucie. Podkreślił, że w obecnych czasach każdy potrzebuje odrobiny normalności:
Też się nad tym zastanawiałem, ale myślę, że zwłaszcza w "trudnych czasach" potrzebujemy przebłysków normalności, żeby nie zatonąć w mroku. Co powiedziałbyś kobiecie z Ukrainy, która wraca do ruin swojego zbombardowanego domu i siada do przysypanego gruzami pianina, bo chce ocalić jakiś skrawek normalności i człowieczeństwa? Żeby nie zajmowała uwagi głupotami, bo wokół trwa wojna? - zapytał.
Komentarz zdobył ponad tysiąc polubień. Fan zgodził się z opinią dziennikarza, jednak ich dyskusja pod zdjęciem została usunięta.