Intymne szczegóły sceny Kondrata i Dancewicz wyszły na jaw. W tle piersi aktorki

"Pułkownik Kwiatkowski" opowiada historię Andrzeja Kwiatkowskiego - lekarza wojskowego, który w nagrodę za udany zabieg otrzymuje tygodniowy urlop. Wraz z przyjacielem wyjeżdża do Warszawy, gdzie spotyka piękną Krysię w której od razu się zakochuje. Podczas balu w hotelu "Polonia" dochodzi do awantury z rosyjskim oficerem, a Kwiatkowski - chcąc ratować swoją skórę, podaje się za wysoko postawionego pułkownika UB. W finałowej scenie filmu, podczas ostatniego spotkania Krysi i Kwiatkowskiego przed jego aresztowaniem - dziewczyna obnaża piersi, a Kwiatkowski obiecuje, że taką ją zapamięta. Zaczyna też płakać...

Przykre doniesienia o stanie zdrowia Karola Strasburgera! Szukał pomocy u wielu specjalistów

- Pamiętam, że kiedy kręciliśmy scenę ślubu w "Pułkowniku Kwiatkowskim", Marek udawał, że mnie podrywa. Andrzej Grabowski byt księdzem, my staliśmy przed ołtarzem, wszystko się odbywało w prawdziwym kościele gdzieś pod Warszawą. Nagle Markowi ręka zsunęła się na moją pupę, zauważył to Kazio Kutz, który wszystkiego pilnował, był takim moim tatą na planie. Krzyczy: ,,Marek, ty chuju, zabierz te rękę!". Na cały kościół... Pamiętam też, że Marek nie rozumiał sceny, gdy pułkownik Kwiatkowski widzi półnagą śpiącą Krysię i wybucha płaczem. Dziwił się, ze ma płakać w takim momencie. "Dlaczego? No, leży naga kobieta i co?" - mówił. Tej sceny nie byto w scenariuszu, Kutz wymyślił ja a vista. Udowodnił, że jest niezrównany w tworzeniu takich bardzo filmowych sekwencji - wspomina Dancewicz w książce "Pierwsze życie Marka Kondrata".

Renata Dancewicz obchodzi NAGI jubileusz. Rozbiera się 25 lat! [ZDJĘCIA]

- W scenariuszu Jerzego Stefana Stawińskiego nie byto żadnej sceny rozbieranej. Jak go przeczytałam, powiedziałam do siebie: „Jezus Maria, nie ma żadnego rozbierania, cudownie!". Potem spotkaliśmy się na obiedzie, rozmawiamy i nagle Kazio mówi, że ma fantastyczny pomysł. Słuchałam go i mina mi rzedła. Zrozumiałam, że moje nadzieje byty płonne. Marek tej sceny nie chciał zagrać i bardzo śmiesznie się przed nią bronił. Na koniec jednak zagrał ją wspaniale - dodaje aktorka.

Beata Kozidrak uniknęła poważnej kary za piracki rajd ale.. i tak się odwołała! Prokurator też nie odpuszcza