Irena Santor nie miała łatwego życia. Przeszła przez piekło

Irena Santor urodziła się 9 grudnia 1934 roku na Pomorzu. Jej życie nie było łatwe. Ojca piosenkarki zamordowali Niemcy podczas II wojny światowej. Gdy Santor miała tylko 16 lat, nagle zmarła jej mama. Kilkanaście lat później dołączyła do Państwowego Zespołu Ludowego Pieśni i Tańca Mazowsze. Niedługo potem wyszła za mąż za Stanisława Santora. Z kolei w 1961 roku otarła się o śmierć. To nie jedyna tragedia, która spotkała ją w życiu.

Zobacz też: Irena Santor w mocnych słowach o młodych artystach. "Są zarozumiali i zadufani"

Irena Santor przeszła przez piekło

Życie Ireny Santor nie należało do prostych. Wielka gwiazda przeżyła naprawdę sporo. Najpierw śmierć rodziców, następnie córeczki, wypadek samochodowy, w którym zginęła jej przyjaciółka, choroba nowotworowa oraz śmierć ukochanego.

"W życiu zrobiłam kilka głupstw, za które przepraszam. A jak się raz zakochałam to na śmierć i życie. Skończyło się małżeństwem, ale po 19 latach się rozwiodłam. To było ciężkie przeżycie" - mówiła o swoim pierwszym mężu Irena Santor po latach w wywiadzie dla "Vivy!".

W 2021 roku wielka gwiazda przyznała, że powodem rozstania była przedwczesna śmierć ich córeczki. W 1959 roku artystka urodziła Sylwię. Pociecha jednak zmarła dwa dni po porodzie. Santor wspomniała publicznie o tym jedynie raz.

"Przez całe życie o tym nie mówiłam, to moja bardzo intymna historia i prywatna sprawa" - powiedziała krótko magazynowi "Dobry Tydzień".

Zobacz też: Partner Ireny Santor ma nowy nagrobek. Nieopodal pochowana jest córka piosenkarki

Irena Santor ciężko chorowała. W 2000 roku otrzymała od lekarzy diagnozę - rak piersi.

"Szukałam lekarzy. Tacy, którzy mnie uzdrowią. Boga? Może pośrednio, bo przecież to on stworzył mądrych ludzi, a więc i dobrych lekarzy. Wierzyłam, że kiedy się do nich zwrócę, oni mnie uleczą" - mówiła piosenkarka w rozmowie z dziennikarzami "Wprost".

Swojego ukochanego Zbigniewa Korpolewskiego Santor poznała w warszawskim Teatrze Syrena, gdzie mężczyzna był dyrektorem. Na początku niezbyt za sobą przepadali, jednak szybko się to zmieniło. Artystka i jej ukochany żyli ze sobą wiele lat w zgodzie i miłość, jednak bez ślubu. Kiedy Korpolewski przeszedł skomplikowaną operację serca i wymagał stałej opieki, Santor przeniosła się z nim do Domu Artysty i Weterana w podwarszawskim Skolimowie. Niestety partner Ireny Santor odszedł w listopadzie 2018 roku.  

Zobacz też: Niemal 90-letnia Irena Santor po operacji wróciła na salony. Zachwyciła wszystkich na ściance. Co za szyk!

Zobacz naszą galerię: Irena Santor pozowała na ściance. Zachwyciła wszystkich. Co za szyk!