Natalia Maliszewska przez kilka dni przebywała na izolacji z powodu zakażenia koronawirusem. W sobotę miała wystartować na Zimowych Igrzyskach Olimpijskich w Pekinie w konkurencji, która miała przynieść Polsce upragniony medal olimpijski. Tak się jednak nie stało. Zawodniczce zabrakło kilkunastu godzin, gdyż następnego dnia, dwa testy wykazały już wynik negatywny. Dzięki temu Maliszewska mogła wrócić do wioski olimpijskiej i normalnie trenować na lodowisku.
W internecie pojawił się filmik, tuż przed wylotem Natalii na igrzyska. Wówczas Maliszewska mówiła, że nie boi się COVID-19, bo jest zwolenniczką obostrzeń. Od razu antyszczepionkowcy zaatakowali ją za te słowa. Wśród nich jest ich guru, piosenkarz Ivan Komarenko.
- Natalia Maliszewska łyżwiarka w dyscyplinie short track na olimpiadzie w Pekinie została wysłana na kwarantannę przez pozytywny test na Pomidor 19. Natalia od początku była zaciekłą zwolenniczką testów, kwarantann i dbała o „bezpieczeństwo” swoje i innych. W rozmowie z TVP Sport powiedziała, że „Czuję się jak odrzutek”. Cóż Natalio, gdybyś się zachowywała jak Novak Djokovic, to byś została bohaterką. A tak jesteś tylko zwykłą frajerką. Ale nie martw sieę: cały ten ambaras jest robiony dla twojego bezpieczeństwa - napisał w mediach społecznościowych były reprezentant Polski na Eurowizji.