Iwona Bielska: Boczarska uratowała mi życie!

To zdarzyło się w tym roku, na przełomie marca i kwietnia. W warszawskim teatrze IMKA Tomasza Karolaka (43 l.) odbywały się intensywne próby przed premierą "Operetki" Witolda Gombrowicza. Cała ekipa ciężko pracowała, pani Iwona, Magda Boczarska, Tomasz i mąż Bielskiej Mikołaj Grabowski (68 l.)...

Do premiery zostało ledwie kilka dni. Jak tu chorować? Nie można! Każdy aktor boi się tego jak ognia. Niestety Iwona Bielska czuła się coraz gorzej. - Dostałam ostrych bólów brzucha, oj, jak strasznie bolało. Ale wiadomo, człowiek mówi: A przejdzie mi... - wspomina aktorka. Magda jednak zauważyła, że coś z koleżanką jest nie tak, a ta przyznała się, że źle się czuje.

Zobacz też: Walka z chorobą: Stwardnienie rozsiane TO NIE WYROK! Walcz dla siebie i bliskich

- Jedziemy do szpitala, mam zaprzyjaźnionego lekarza! - natychmiast zarządziła Magda. Tam... kiedy lekarz zbadał panią Iwonę, zawyrokował: "Natychmiast na stół!".- Miałam rozlany wyrostek robaczkowy... Magda Boczarska uratowała mi życie - z przekonaniem mówi aktorka i dodaje, że na szczęście na premierę zdążyła wydobrzeć.

A premiera? Odbyła się w pierwszy weekend kwietnia. Spektakl podziwiało wielu ludzi kultury, biznesmenów z pierwszych stron gazet. "Operetka" z udziałem Iwony Bielskiej okazała się wielkim sukcesem.

Wiadomości Se.pl na Facebooku