Iwona Cichosz (25 l.), Miss Świata Głuchych oraz uczestniczka najnowszej edycji Tańca z gwiazdami, w szczerym wywiadzie dla "Vivy" opowiedziała o swojej przeszłości. W rozmowie znalazły się gorzkie wspomnienia z dzieciństwa i niezrozumienia z jakim się wtedy spotkała. Iwona poruszyła również kwestię byłego związku, który bez wątpienia można nazwać toksycznym. Również w tym kontekście padło wiele gorzkich słów. Przed laty jej partnerem był dyrektor "pewnego teatru".
- Pracowałam tam wiele lat, byłam aktorką, asystentką dyrektora i jego partnerką. Ale czy byłam szczęśliwa? Dziś wiem, że ten związek nie był dla mnie dobry, za bardzo się różniliśmy - wspomina uczestniczka Tańca z gwiazdami.
Co ciekawe, starszy partner Iwony Cichosz był osoba słyszącą. W jaki sposób się komunikowali?
- Porozumiewaliśmy się bez przeszkód, ale dzieliły nas 24 lata różnicy wieku, no i on jest artystą, a ja konkretna, realistka. Byłam więc nie tylko sekretarką i partnerką, ale i gospodynią domową. Zbyt wiele miałam na głowie, to mnie wypaliło. Często mnie krytykował, prawie wszystko robiłam źle, wymagał, żebym była idealna. Nie miałam prawa mieć złego dnia. Codziennie powinnam być piękna i radosna - wyznaje Cichosz w rozmowie w "Vivie".
W dostrzeżeniu nieprawidłowości pomogło jej otoczenie, w którym się znalazła. Teraz Iwona znalazła miłość u boku innego mężczyzny, który podobnie jak ona jest osobą głuchą. I choć na razie dzieli ich bariera językowa (on miga w amerykańskim języku migowym), to Truls pomału uczy się polskiego języka migowego.
ZOBACZ: Iwona Cichosz SZCZERZE o DZIECIACH. Czy boi się, że będą głuche?