Iwona Pavlović mąż, dzieci, wnuk
Iwona Pavlović to nie tylko charyzmatyczna jurorka w programie "Taniec z gwiazdami", lecz także znakomita tancerka. O jej klasie świadczy to, że była wielokrotną mistrzynią Polski w tańcu towarzyskim. Gdy rozpoczynała pracę w tanecznym show "Czarna Mamba" była żoną Arkadiusz Pavlovica. Ich związek był dość typowy w tym środowisku. Zaczęli od wspólnego tańca, a skończyli przed ołtarzem. Po 19 latach pożycia jednak małżonkowie się rozwiedli. Nie był to łatwy okres w życiu Iwony Pavlović. Zanim doszło do formalnego końca małżeństwa, tancerka poznała swojego kolejnego męża - Wojciecha Oświęcimskiego. On także wcześniej był w związku małżeńskim. - W listopadzie już się wyprowadziłam. Pytasz, czy bolało? Bolało. I jego, i mnie. Mam dla Arka dużo szacunku, żyliśmy razem 20 lat, razem prowadzimy szkołę tańca. A poza tym nie wiedziałam, jak to będzie z Wojtkiem, czy będziemy razem. Czy będzie w stanie rozwieść się, zamieszkać ze mną. Byłam gotowa na wszystko. Nie rozszedłby się z żoną, trudno. Wiedziałam tylko jedno: muszę odejść od męża, nie umiem żyć w kłamstwie. Zamieszkam sama. Mnóstwo kobiet żyje samotnie - mówiła Iwona Pavlović w rozmowie z "Vivą" w 2009 roku. Arkadiusz Pavlović i jurorka "Tańca z gwiazdami" nie mieli dzieci. Wojciech Oświęcimski za to jest ojcem trzech synów. Iwona Pavlović została macochą i pomagała drugiemu mężowi w wychowaniu chłopców.
Nie przegap: Prawda o prywatnych relacjach Ewy Kasprzyk i Iwony Pavlović. Kiepsko to wygląda!
Iwona Pavlović jest babcią. Ma wnuka o imieniu Bruno
Jurorka programu "Taniec z gwiazdami" długo nie chciała mieć dzieci. - W swoim życiu nie miałam takiego etapu, abym siedziała i płakała, że bardzo chcę mieć dzieci. Wręcz przeciwnie. Taniec wypełnił całe moje życie - tłumaczyła Iwona Pavlović "Vivie". Trzeba jednak przyznać, że aktywnie uczestniczyła ona w życiu synów Wojciecha Oświęcimskiego. Po latach - mimo że nie ma własnych dzieci - "Czarna Mamba" została babcią! Jeden z synów męża tancerki ma już swoje dziecko. Iwona Pavlović jest oczarowana maluchem - Niestety, jestem babcią głównie na odległość. Wnuczek mieszka z rodzicami w innej części Polski, więc nie możemy się spotykać codziennie. Ale na ile to możliwe, jeździmy do nich lub zapraszamy do siebie. Na pewno chcielibyśmy widywać się częściej, tym bardziej, że nasz Bruno jest fantastycznym chłopcem - zwierzyła się jurorka programu "Taniec z gwiazdami" w rozmowie z "Na żywo".