O udziale Popka w Tańcu z Gwiazdami mówiło się bardzo dużo. Aktorzy i ludzie ze świata show-biznesu nie wierzyli, że raper weźmie udział w programie. Gdy zawodnik MMA potwierdził tę informację, Tomasz Oświeciński stwierdził publicznie, że świat schodzi na psy. Tymczasem Popek okazał się dużym zaskoczeniem zarówno dla jurorów, jak i dla widzów. Okazało się, że radzi sobie na parkiecie całkiem nieźle!
Oczywiście, raper nie do końca odnalazł się w tańcach latyno-amerykańskich. W klasycznych jednak zaprezentował się dobrze, a jego walc zyskał wysokie oceny jurorów. Iwona Pavlović doszła do wniosku, że Popek zdecydował się wziąć udział w programie, żeby pokazać, że ma również drugą twarz.
"Myślę, że chce pokazać też, że jest druga, biała strona Popka i chwała mu za to, bo powiem może trochę psychologicznie, ale myślę, że pod tymi wszystkimi dziarami kryje się wrażliwy facet. Niech w końcu pokaże, że tak jest i niech nim będzie" - powiedziała Newserii.
Jak Popek poradzi sobie w kolejnym odcinku "Tańca z Gwiazdami"? Przekonamy się już dziś o godz. 20.05
Czytaj też: Kret wyznaje: Załatwiłem Tadli "Taniec z Gwiazdami"