Iwona Pavlović we łzach o swojej 91-letniej mamie. "Może się okazać, że niedużo jej zostało"

2024-10-11 13:16

Iwona Pavlović w najnowszym wywiadzie otworzyła się na temat swojej 91-letniej mamy. Pani Zenobia Szymańska pojawiła się niedawno na planie "Tańca z Gwiazdami" i zachwyciła każdego, kto miał z nią kontakt. "Niesamowita kobieta, w świetnej formie", można było wyczytać w mediach społecznościowych. Teraz Pavlović zdradziła, jakie myśli ją czasami nawiedzą. - Może się okazać, że niedużo jej zostało - wyznała poruszona jurorka "TzG". Potem padły poruszające słowa.

Iwona Pavlović i jej mama Zenobia Szymańska mają przepiękną relację. Niedawno 91-letnia kobieta odwiedziła córkę podczas programu "Taniec z Gwiazdami", zrobiła jej też niespodziankę w 15. rocznicę ślubu i odwiedziła "Czarną Mambę" oraz jej męża na planie programu "Halo, Tu Polsat". - Nie wygadała się nawet na sekundę, taką mi niespodziankę zrobiła. Jak ją zobaczyłam, to pomyślałam: nie wierzę! 91 lat, w świetnej formie, niesamowite - wyznała Pavlović w programie "Świata Gwiazd". Pani Zenobia ogląda córkę w "TzG", doradza jej nawet w kwestiach ubioru czy fryzur. W najnowszym wywiadzie, jakiego udzieliła Iwona Pavlović, gwiazda opowiedziała nieco więcej o ich relacji. Początek tego tematu był jednak trudny. - Mamy bardzo dobrą relację, ale nie, o mamę nie możesz mnie pytać, bo od razu napadają mnie łzy wzruszenia - powiedziała wyraźnie poruszona "Czarna Mamba". - Wiesz dlaczego? Jak naprawdę sobie uświadomię, że ona ma... Cholera, no nie można! - przerwała Pavlović, zalewając się łzami. - Że on ma tyle lat. Może się okazać, że niedużo jej zostało - dokończyła po chwili. Potem padło wiele poruszających słów, w których jurorka "TzG" wyjaśniła, co miała na myśli. Szczegóły poniżej.

Iwona Pavlović we wzruszających słowach o mamie. "Cudowny i dobry człowiek, nie znam drugiego takiego"

Iwona Pavlović, kontynuując wywiad w "Świecie Gwiazd", powiedziała że marzeniem jej rodziny jest to, by pani Zenobia dożyła setki, a nawet i dłużej. - Żeby jak najwięcej żyła - podkreśliła. "Czarna Mamba" stwierdziła, że nie poznała w swoim życiu drugiego tak cudownego i dobrego człowieka, jak Zenobia Szymańska.

- Jej szczerość płynie do ciebie. Widzisz, że tam nie ma drugiego czy trzeciego dna. Ona jest tak wyłożona na ciebie w stu procentach. Bardzo pomocna, dbająca o innych ludzi. Nieraz jej mówię: mamo, nie wyręczaj się mną, żeby innym pomagać! Bo ona to przekłada teraz na mnie. Jest kochanym, dobrym człowiekiem - wyznała Iwona Pavlović. - Niestety bardzo często widzę, że z wiekiem ludzie stają się nieco bardziej upierdliwi, jeśli mogę takiego słowa użyć, tak się czasem mówi, że osoby starsze bywają takie złośliwe. Moja mama ma zero takich cech - dodała.

Iwona Pavlović przyznała, że zawsze była córeczką tatusia, lecz po śmierci ojca jej relacja z mamą stała się jeszcze mocniejsza i głęboka. - Mama mnie bardzo kochała, ale wymagała. Teraz widzę, że ta relacja jest mocniejsza. Gdy mnie dłużej nie ma, ona cierpi. Cierpię także ja. Zresztą wszyscy się nią opiekujemy, mam dwóch braci, wszyscy mieszkamy w Olsztynie - podsumowała. Fani są poruszeni słowami Pavlović, a zdaniem wielu osób wywiad zmienia jej surowe oblicze. - Wspaniała kobieta - czytamy w komentarzach. Redakcja "Super Expressu" dołącza do życzeń zdrówka dla pani Zenobii.

Zobacz także galerię zdjęć: Iwona Pavlović. Tak się zmieniła jurorka "Tańca z gwiazdami"

Sonda
Lubisz Iwonę Pavlović?
Iwona Pavlović "ma kosę" z Ewą Kasprzyk? Z ust jurorki "TzG" padły szokujące słowa

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki