Magdalena Cielecka gra Iwonę Szwed, która pełni w Hotelu 52 funkcję menedżera.
- Udział w serialu zaproponował mi Michał Kwieciński (reżyser serialu - przyp. red.), który jest dla mnie gwarantem wysokiego poziomu - aktorka wyjaśnia, dlaczego przyjęła tę rolę.
Iwona jest przeciwieństwem Natalii Lipskiej (Laura Samojłowicz), młodej 24-letniej kobiety, która niespodziewanie staje się właścicielką hotelu. Są jak ogień i woda, a ich podskórny konflikt będzie wprowadzał nieustanny ferment w zawodowe życie. Chociaż to niejedyny punkt zapalny w Hotelu 52.
- Myślę, że ta postać przyszła w fajnym momencie mojego zawodowego życia - mówi Cielecka. - Może dzięki Iwonie uda mi się przełamać stereotyp obsadzania mnie w rolach kobiet chłodnych. Ona też wydaje się nieprzystępna, ale tak naprawdę to osoba, która pragnie ciepła i rodziny. Staram się budować tę postać na kontraście między tym, jak zachowuje się w pracy, a jak w życiu prywatnym.
Obok Magdaleny Cieleckiej i Laury Samojłowicz zobaczymy m.in.: Rafała Królikowskiego, Zbigniewa Stryja, Magdalenę Kumorek. Reżyseria: Michał Kwieciński i Grzegorz Kuczeriszka (również operator obrazu).
Czwartek, Polsat, 21.00