Umag. Piękne miasto na chorwackim półwyspie Istria. Tu właśnie nad cieplutkim Adriatykiem postanowiła wypocząć nasza piosenkarka Iwona Węgrowska.
- Do Chorwacji przyjechałam na kilka tygodni na wakacje, żeby odpocząć i nabrać sił. Już za chwilę ruszam z nowym singlem. Opalam się tu i odpoczywam, chodzę również na mecze tenisa - wyznała nam Iwona.
I jak się okazało, właśnie dzięki tenisowym meczom trafiła na czołówki gazet. Podczas jednego z meczów wpadł jej w oko tenisista Marin Cilić (23 l.), 31. rakieta w rankingu ATP. Najwyraźniej coś zaiskrzyło!
Ale on ma narzeczoną!
- Od razu przypadli sobie do gustu. Zaczęli się widywać, ale jest problem. On ma narzeczoną... - mówi nam znajomy gwiazdy.
Opiniotwórcza gazeta "Istre Slovo" poświęciła Iwonie większość artykułu "Dzień i noc Umag pełne pięknych kobiet". Nazywa ją polską seksbombą. Rozpływa się w pochlebstwach nad jej urodą i głosem oraz zaznacza, że razem z Mirinem tworzą niezwykle piękną i utalentowaną parę. Węgrowska szybko podbiła Chorwację. Wszyscy dopytują o jej płyty, rozdaje setki autografów, każdy chce mieć z nią zdjęcie.
- Mogę jedynie powiedzieć, że go bardzo lubię. Poza tym jest naprawdę utalentowany, świetnie gra w tenisa, nic dziwnego, że jest najlepszy w Chorwacji - mówi wymijająco nasza gwiazda. My trzymamy kciuki za powodzenie tej miłości!