To nieprawdopodobne, a jednak! Radek pokonał swój największy kompleks - nauczył się tańczyć. - Naprawdę nie spodziewałem się, że zajdę aż tak daleko. Jest to dla mnie bardzo miłe zaskoczenie - skromnie wyznaje "Super Expressowi" Radek. - W dużej mierze zawdzięczam to Izie. Ona jest rewelacyjną tancerką i trenerką, poważnie: jest bardzo dobra w te klocki - podkreśla.
Bramkarz nigdy nie ukrywał, że za czasów szkolnych niepewnie chodził do dyskoteki. - Taniec nigdy nie był moją mocną stroną. Teraz, dzięki udziałowi w programie, bez stresu mogę ruszać na parkiet. Myślę, że jeżeli nadarzy się taka okazja, to pokażę swoje nowo nabyte umiejętności w jakimś klubie - cieszy się Radek. Piłkarz poświęca każdą wolną chwilę treningom do "Tańca z gwiazdami". Zdarza się nawet, że na parkiecie spędza po 12 godzin dziennie. - Iza jest wymagającą partnerką. Obydwoje na siebie naciskamy, żeby jak najwięcej ćwiczyć - dodaje sportowiec.
I dzięki temu są efekty.