- Uważam, że przeklinam ładnie. Język polski jest zresztą pod tym względem niesamowity. Niedawno znajoma Czeszka uświadomiła nam na jakimś przyjęciu, jaki potencjał ma słowo "pier...ić" z różnymi przedimkami. Oznacza zarówno "uprawiać seks", jak i "gadać głupoty" - opowiada aktorka.
I dodaje, że w żadnym języku nie ma tak wielofunkcyjnego słowa.
- Szukaliśmy podobnego słowa w innych językach i nie znaleźliśmy - mówi ze znawstwem.