Aktorka pojawiła się na warszawskim lotnisku Okęcie. Przyleciała nagrywać swój program "Miko w ogrodzie". Ma on być dodatkiem do "Pytania na śniadanie" w TVP 2.
Niestety, Iza jechała na wózku. Prawą nogę miała zagipsowaną. Co się stało w tej Ameryce?!
- Iza ma pękniętą kość stopy. Czuje się dobrze. Była u tatusia na pysznej kolacji, posiedzieliśmy, porozmawialiśmy, a potem odwiozłem kuternogę do mamusi - mówi "Super Expressowi" ojciec aktorki Aleksander Mikołajczak (59 l.).
Do wypadku doszło podczas kręcenia teledysku dla zespołu The Killers. W trakcie wykonywania jednej ze scen na stopę Izy spadła ważąca kilkadziesiąt kilogramów dekoracja. Iza została natychmiast przewieziona do szpitala. Jak na profesjonalistkę przystało, stawiła się jednak w Polsce do pracy.
- Będzie robiła, co będzie mogła, ale będzie się starała tak pracować, żeby wszystko nagrać i by jak najlepiej sprawdzić się na planie. Nie wiem dokładnie, jak będzie wyglądała sprawa wyciągania konsekwencji tej sprawy, ale koszty wypadku pewnie pokryje ten, kto nie zabezpieczył tej dekoracji - mówi nam Mikołajczak.