Iza Miko i jej film instruktażowy z okadzania waginy kilka miesięcy temu wzbudził ogromne zainteresowanie mediów. Znana z zamiłowania do ekologii i naturalnych rytuałów aktorka umieściła nagranie na Instagramie. Bardzo szybko film stał się prawdziwym hitem internetu. Niestety znalazło się wiele osób, które zaczęły hejtować Izę za jej dziwne i niestosowne zachowanie. W madiach pojawiły się określenia typu "żenada roku". Jak się teraz okazuje aktorka została ŹLE zrozumiana!
Iza Miko tłumaczy się z okadzania waginy
W błędzie byli wszyscy ci, którzy podeszli do nagrania okadzania waginy Izy Miko śmiertelnie poważnie. Dlaczego? Bo była to forma żartu! Iza Miko wyjaśniła sprawę z okadzaniem w wywiadzie dla magazynu "Party" i raz na zawsze zamknęła usta wszystkim hejterom.
- W Stanach od razu wszyscy wiedzieli, że ten film to żart, nie rozumiem, jak ktoś mógł to odebrać jako "instruktaż". W Polsce ludzie muszą zrozumieć, że jestem komikiem - tłumaczy aktorka. - Lubię się nabijać z siebie i tym rozbawiać innych. Na szczęście obserwuję, że w Hollywood jest teraz modny powrót do naturalności - cieszy się Miko.