Jak zapewnia w rozmowie z "Faktem" decyzja o tym, aby bawić się na Mazurach a nie w Kalifornii, przyszła naturalnie.
– Miałam kilka zaproszeń na imprezy w Hollywood. I to takich, których nie powinno się odrzucać. Ale tak rzadko przyjeżdżam do Polski, że nie mogłam zrezygnować z wyjazdu na sylwestra na Mazury!
Przeczytaj koniecznie: Iza Miko przyjaźni się z prezydentem Komorowskim
W efekcie Iza będzie się bawiła z asystenką i znajomymi na imprezie w jednym z mazurskich zamków. Godna pochwały patriotyczna postawa!