Izabela Krzan planuje ślub? Prezenterka opowiedziała o swoim związku

Widzowie uwielbiają oglądać Izabellę Krzan na ekranie telewizora. Nic dziwnego - prezenterka zachwyca urodą i figurą, w końcu ma na swoim koncie tytuł Miss Polonia i pracowała jako modelka. W pewnym momencie Iza zapragnęła jednak zostać gwiazdą telewizji, a TVP jej to umożliwiła. Pojawiła się w popularnym programie "Koło fortuny", w którym z gracją odsłaniała litery zgadywanych haseł. Oczy wszystkich były wtedy zwrócone tylko na nią i jej idealne ciało. Teraz możemy ją podziwiać w śniadaniówce "Pytanie na śniadanie". Okazało się, że Iza przed kamerą czuje się jak ryba w wodzie, a widzowie są nią zachwyceni. Męska część jej fanów musi się jednak pogodzić z tym, że modelka od ponad roku jest szczęśliwe zakochana w projektancie Dominiku Kowalskim (30 l.).

Krzan postanowiła uchylić rąbka tajemnicy, jak układa się jej z partnerem. Okazuje się, że Iza jest nim zachwycona i tworzą naprawdę udany związek.

- Mam u swego boku nie tylko partnera, ale i najlepszego przyjaciela, któremu mogę opowiedzieć naprawdę o wszystkim. Z nim najchętniej spędzam każdą wolną chwilę - powiedziała w rozmowie z "Twoim imperium".

Prowadząca "Pytanie na śniadanie" traktuje ten związek bardzo poważnie. Wyznała, że u boku Dominika czuje się spełniona i szczęśliwa. Wie, że to mężczyzna jej życia. Zdaje sobie jednak sprawę, że o relacje trzeba dbać, żeby mogła przetrwać długie lata.

- Pracować nad związkiem każdego dnia. Byłam w różnych relacjach, ale dopiero teraz czuję się w pełni szczęśliwa i spokojna o przyszłość - dodała.

Chociaż nie ukrywa, że jej ukochany potrafi pokazać też rogi, ale ona również nie jest święta: Bywa też wredotą, ale to dokładnie tak jak ja. Rzadko się kłócimy, bo oboje tego nie lubimy, ale drobne sprzeczki podgrzewają nieco atmosferę.

Nic więc dziwnego, że padło pytanie, czy modelka wkrótce planuje ślub. Okazuje się, że Izie wcale nie spieszy się do stanięcia na ślubnym kobiercu. Chce działać powoli i najpierw myślą z Dominikiem o wspólnym zamieszkaniu.

- Uważam, że ślub nie jest gwarancją szczęścia w związku. […] Jeśli ludzie się kochają, to będą się kochać zarówno z obrączkami na palcach, jak i bez nich. Myślę, że dojrzejemy do tej decyzji, na wszystko przyjdzie czas. Teraz jednak najważniejsze jest zbudowanie spokoju w domu, pielęgnowanie przyjaźni i związku – powiedziała.