Izabela Kuna gorzko o swojej przyszłości. "Ja już nie mam czasu"
Trudno chyba o bardziej zapracowaną gwiazdę. Izabela Kuna zagrała ostatnio w takich filmach jak: "Teściowie 2", "Znachor", "Masz ci los!", "Miało cię nie być", oraz serialach: "Sexify", "Morderczynie", "Kiedy ślub?", a teraz w wyprodukowanym przez siebie obrazie "Klara". Każdy z nich okazał się hitem i był dobrze oceniany przez widzów i krytyków. W jednym z najnowszych wywiadów aktorka pokusiła się jednak o gorzką refleksję... - Jestem zadowolona ze swojej kondycji i swojego wyglądu, bo bardzo o siebie dbam, ćwiczę i nie jem dużo, ale fakty są, jakie są. W tym roku kończę 54 lata i łatwo przeliczyć, ile jeszcze mi zostało. Boję się, że to wszystko zaraz minie. Bardzo dużo pracuję, realizuję swoje pasje, ale wolałabym mieć dziesięć lat mniej. Gdyby ktoś mi powiedział: „Iza, odejmę ci dychę”, bez mrugnięcia okiem przyjęłabym taką propozycję - powiedziała w rozmowie z "Pani".
Dziennikarka nie mogła uwierzyć w odpowiedź gwiazdy i brnęła dalej: "Naprawdę oddałabyś bez mrugnięcia okiem swoje dokonania z ostatnich dziesięciu lat?" - dopytała. - No nie, jednak nie. Więc korzystam z życia bardzo mocno. Bo mi się spieszy, ja już nie mam czasu - odpowiedziała Izabela Kuna.