Izabela Trojanowska to jedna z największych gwiazd polskiej sceny muzycznej, autorka tekstów oraz aktorka. Kobieta jest również świetnie znana przez telewidzów - od 1997 roku wciela się w postać Moniki Ross-Nawrot w "Klanie". Poza tym była trenerką w 2. edycji "The Voice Senior".
W 2021 roku Trojanowska zakończyła współpracę ze swoim wieloletnim menedżerem. Mężczyzna zostawił ją zaledwie kilka dni przed Festiwalem w Opolu i całkowicie zerwał z nią kontakt. Ich współpraca trwała od 2013 roku, więc nic dziwnego, że gwiazda bardzo przeżyła tę sytuację. Ta dwójka była bardzo blisko. Swego czasu mówiono nawet o tym, że mają romans i wzięli potajemny ślub! Trojanowska ostro odcięła się od tych plotek. Formalnie kobieta wypowiedziała mu umowę wiosną 2022 roki. Obecnie jej menedżerem jest Zbigniew Kubicki.
Polecany artykuł:
Okazuje się jednak, że były menedżer Izabeli Trojanowskiej nie ma zamiaru odpuścić. W sierpniu 2022 roku gwiazda odkryła, że mężczyzna wciąż podaje się za jej menedżera! Jakby tego było mało, dręczy ją telefonami i pojawia się w tych samych miejscach, co ona.
Nie dociera do niego, że Iza jest już na innym etapie życia. Nęka ją telefonami, a nawet bez zapowiedzi zjawia się w miejscach, gdzie może ją spotkać i urządza sceny - powiedziała "Życiu na gorąco" znajoma wokalistki.
W czerwcu piosenkarka wzięła udział w zawodach wędkarskich aktorów w Przypadkach. Mężczyzna również się tam pojawił, żeby wymusić na niej spotkanie.
Krzyczał, że ją kocha, a ona... trzęsła się z nerwów. Czuła się osaczona, boi się. Uciekała przed nim - opowiedział tygodnikowi świadek całego zajścia.
Były menedżer Trojanowskiej dzwonił również do jej męża i żalił się, że ktoś utrudnia mu z nią kontakty i próbuje od niej odseparować. Jak wyjaśnił "Życiu na gorąco", chciał tylko porozmawiać ze swoją dawną pracodawczynią. Mężczyzna zapewnił, że darzy ją głębokim uczuciem i bardzo za nią tęskni. Podobno przeszedł załamanie nerwowe i na jakiś czas trafił do szpitala. Trojanowska dowiedziała się o tym z jego mediów społecznościowych. Kobieta przekazała tygodnikowi nie ma zamiaru odmawiać znajomości z byłym współpracownikiem. Twierdzi że zawiódł ją nie tylko jako menedżer, ale także przyjaciel.