Jacek Borkowski od momentu przedwczesnej śmierci żony Magdaleny Gotowieckiej (+42 l.) w styczniu 2016 roku, ma bardzo złe kontakty z jej rodziną. Aktor żalił się na byłą teściową i szwagierkę, że te zabrały pamiątki po jego żonie. Te z kolei informowały, że Borkowski nie jeździ na grób żony i utrudnia im kontakty z dziećmi Gotowieckiej - Jackiem (15 l.) i Magdą (12 l.). Sprawa trafiła do sądu. Na Borkowskim oprócz spłaty zobowiązań związanych z procesem o zniesławienie, ciąży jeszcze nieuregulowanie 200 złotych za niezastosowanie się do postanowienia sądu w sprawie kontaktów jego dzieci z babcią - informuje kolorowy tygodnik. - Sąd orzekł, że mama ma prawo do dwóch rozmów w miesiącu. Poprosiła Jacka o nowe numery, ale nie doczekała się. To straszne, jak to się wszystko potoczyło - ubolewa w "Twoim Imperium" Adrianna Gotowiecka, była szwagierka aktora "Klanu".
Jacek Borkowski ma komornika na karku. To przez proces z matką zmarłej żony
2018-06-25
11:27
Jacek Borkowski (59 l.) przegrał proces o zniesławienie z byłą teściową Barbarą Gotowiecką. Aktor "Klanu" musi teraz uregulować kilka różnych zobowiązań finansowych. Do tej pory nie zapłacił jednak ani złotówki - donosi magazyn "Twoje Imperium". W związku z tym sprawa trafiła do komornika.
Przeczytaj także: