Jacek "Budyń" Szymkiewicz nie żyje - ta druzgocąca informacja została podana przez żonę muzyka we wtorek, 12 kwietnia, w godzinach porannych. Kobieta zaznaczyła, że Szymkiewicz zmarł w nocy z 11 na 12 kwietnia.
"Chciałabym moc napisać, że to żart, że to nasze wygłupy, ale to jest ten, że to prawda, nie mam więcej słów i nie wiem, jak i co, no bo jak bez niego" - napisała wdowa po artyście.
Tragiczna śmierć muzyka wstrząsnęła zarówno jego najbliższymi, jak i fanami. Zaledwie dzień wcześniej Jacek Szymkiewicz ogłosił powstanie zespołu Monofon - miał on być jego wokalistą.
Zobacz także: Maryla Rodowicz operowana. Lekarze musieli zrobić jej dwie dziurki
Artysta był założycielem zespołu Pogodno, który powstał w 1996 roku. Współpracował z takimi artystami jak Monika Brodka, Varius Manx, Natalia Nykiel czy Katarzyna Nosowska, tworząc teksty do ich piosenek. Mężczyzna był także multiinstrumentalistą, kompozytorem oraz performerem, ponadto odpowiadał on za muzykę do filmów i spektakli teatralnych.
Zmarłego mężczyznę żegnają inni artyści. Współpracująca z nim Monika Brodka napisała: "Żegnaj, mistrzu... Żegnaj, wariacie".
"Chce mi się wyć. Kochałem go. Najpiękniejszy poeta. Absolutnie niezwykły" - napisał zdruzgotany Krzysztof Zalewski.
Dziennikarz Jacek Nizinkiewicz wyjawił, że Jacek "Budyń" Szymkiewicz zmarł na zawał serca. Pogrzeb lidera zespołu Pogodno odbędzie się 20 kwietnia na Cmentarzu Północnym w Warszawie.