- Widziałem pierwszy odcinek X Factora i muszę powiedzieć, że trochę się pośmiałem, z tego jak mój przyjaciel się męczy. Mówię oczywiście o Kubie Wojewódzkim. Dla mnie to wyjątkowo fajne oglądanie, bo sam przez to wszystko przeszedłem pracując przy Idolu - mówi w rozmowie z portalem SE.pl Jacek Cygan.
Przeczytaj koniecznie: X Factor, odc. 2 - John Egwu James, kim jest nowy FAWORYT do zwycięstwa w całym programie. Zobacz jego występ
- Takie programy mają oczywiście rację bytu, bo dają pieczątkę popularności, co w konsekwencji ma się przecież przełożyć na pracę w show-biznesie. O to przecież w tym wszystkim chodzi.
- Niestety nie oglądałem jeszcze innych nowych programów tego typu, więc trudno mi porównywać - kończy Cygan.