Jacka Kawalca zawsze ciągnęło do muzyki, uczył się nawet w szkole muzycznej, a jako licealista udzielał się w chórze. Był utalentowany, więc dostał niewielkie role epizodyczne w spektaklach granych w Teatrze Dramatycznym w Warszawie. Ostatecznie jednak nie powiązał swojego życia zawodowego z muzyką, choć przez wiele lat próbował. Udało mu się to dopiero całkiem niedawno.
W latach 80. skończył szkołę teatralną i zaczął pracę - pokazywał się a to w teatrze, a to w serialu. Wreszcie w 1992 r. dostał się do Telewizji Polskiej i jego kariera ruszyła z kopyta. Został prowadzącym polskiej wersji programu randkowego "The Dating Game". Mowa oczywiście o kultowej "Randce w ciemno"!
Zobacz także: Tomasz Kammel wspomina "Randkę w ciemno". "Prawie spaliłem się ze wstydu"
"Randka w ciemno". Co to był za show!
"Randka w ciemno" debiutowała w TVP 11 grudnia 1992 r. Wówczas widzowie nie mieli zbyt wielu kanałów czy programów do wyboru, poza tym format był ciekawy, intrygujący i zabawny, nic więc dziwnego, że szybko stał się hitem. Ostatecznie nagrano aż 13 sezonów programu, na które składało się 637 odcinków. Produkcję zakończono w 2005 r., a więc niemal dwie dekady temu. Ale o "Randce w ciemno" nadal się pamięta.
Pomysł na show był prosty - po jednej stronie przesłony w kształcie dużego wachlarza siedziała osoba, która spośród trzech kandydatów wybierała kogoś na randkę. Zadawała pytania, a wygrywał ten uczestnik (lub uczestniczka), który odpowiadał najciekawiej. Wachlarz oddzielał głównego uczestnika od kandydatów na randkę - ci widzieli się dopiero po ostatecznym wyborze. Przesłona się unosiła, a randkowicze mogli paść sobie w ramiona.
Kolejnym etapem było losowanie kopert, w których kryły się nagrody - wycieczka w Polsce lub poza krajem. Niektóre destynacje były naprawdę egzotyczne, co przed 30 laty robiło wrażenie. Podczas wyjazdowej randki uczestnikom towarzyszyła kamera, a nagranie z randki emitowano w kolejnym odcinku. Widzowie śledzili te wyprawy z zapartym tchem, choć show był zaledwie cząstką tego, co dziś można oglądać np. w "Love id Blind" Netfliksa.
Zobacz także: Gwiazdor serialu "Ranczo" na pogrzebie Felicjana Andrzejczaka! Miał mocny powód, by tam być
Jacek Kawalec prowadził "Randkę w ciemno" do 1998. Dlaczego odszedł?
Kawalec doskonale sprawdzał się jako gospodarz "Randki w ciemno", ale w 1998 r. zastąpił go młodszy o dekadę Tomasz Kammel. Co się stało?
Aktor sam zdecydował się odejść. Miał dość programu, który, choć początkowo zachwycał widzów, miał w sobie dużo sztuczności. O znalezieniu w nim prawdziwej miłości raczej nie było mowy, bo teksty uczestnikom pisali redaktorzy. Wszystko po to, aby zachować poprawność językową, co odbijało się na klimacie show.
Najbardziej poszło o to, że nieustannie krytykowałem sztuczność programu (...). Denerwowało mnie też to, że w zależności od tego, czy bardziej prawicowa, czy lewicowa opcja rządziła Telewizją Polską, wymagano ode mnie, żebym rozmawiał z uczestnikami bardziej pikantnie lub żebym w ogóle nie poruszał tematów łóżkowych. Pamiętam, że kiedyś zasugerowałem, by zmienić nazwę programu na "Wycieczka w nieznane", bo "Randka w ciemno" od razu uruchamia wyobraźnię i zostawia pole dla dwuznaczności. Wiadomo przecież, że ludzie są ciekawi miłości i tego, co się z nią wiąże. Ona jest jednym z największych motorów napędzających ludzkość i obchodzi każdego, nawet najbardziej zatwardziałego cynika, który sam przed sobą się do tego nie przyzna - mówił Kawalec po latach w rozmowie z Plejadą.
Zobacz także: Jacek Kawalec porzuci aktorstwo?! Wiemy, co będzie robił!
Co było później?
Kawalec chciał się rozwijać zawodowo. W wywiadach podkreślał, że "Randka w ciemno", choć przyniosła mu ogromną popularność, była tylko ułamkiem tego, co robił, aby zarabiać na życie. Aktor głównie grał w teatrach, a show nagrywał zaledwie przez 4 dni w miesiącu. Po pracy wracał do ukochanej żony i dzieci. Kalina urodziła się, gdy jeszcze kończył studia, a Kajetan 13 lat później.
Zobacz także: Jacek Kawalec ma już dorosłego syna. Oto jak wygląda 26-letni Kajetan
Gdy rzucił "Randkę w ciemno", zaczął grać w "Klanie", pojawiał się też w innych popularnych serialach jak "Ranczo", "Na Wspólnej". Dubbingował też animacje - był Zdzichem w serii "Epoka lodowcowa".
Wreszcie w 2022 r. spełnił swoje marzenie o karierze muzycznej. Dołączył do Budki Suflera!
Jestem niesamowicie wdzięczny kolegom z Budki, że zaprosili mnie do współpracy. To dla mnie duży zaszczyt - podkreśla Kawalec w publicznych wypowiedziach.
Dziś Jacek Kawalec ma 63 lata, jest szczęśliwy u boku żony i nie rezygnuje z pracy. Ma już dorosłe dzieci, więc może w pełni skupić się na sobie.
Zobacz także: Gwiazdor "Rancza" nowym wokalistą Budki Suflera! Jacek Kawalec dorówna Cugowskiemu?!
Zobacz więcej zdjęć. Jacek Kawalec teraz i przed laty