Jacek Kurski to postać wszechstronna. Był prezesem TVP za czasów rządów PiS-u, teraz startuje do Parlamentu Europejskiego, a niedawno wystąpił na scenie z gwiazdami muzyki disco-polo. Chciałoby się więc rzec: do tańca, i do różańca! Do szabli i do szklanki! W Wyszkowie zorganizowano bowiem festyn z licznymi koncertami, na który przyszły prawdziwe tłumy. Nikt się jednak nie spodziewał, że wokalnymi popisami pochwali się również Jacek Kurski. Sam udostępnia teraz w mediach społecznościowych filmiki ze swoim udziałem. Widać na nich, jak śpiewa na scenie z Zenkiem Martyniukiem. - Życie to są chwile, chwile, tak ulotne jak motyle - recytują panowie. Towarzyszył też zespołowi Bayer Full, jako jego - chwilowy, ale jednak! - nowy wokalista. U boku Sławomira Świerzyńskiego, twórcy lirycznego arcydzieła "Majteczki w kropeczki" i bohatera licznych obyczajowych afer, skandował, że "wszyscy Polacy to jedna rodzina". - Bo wszyscy Polacy to jedna rodzina. W Wyszkowie, na Mazowszu, w kraju i zagranicą. Z serca dziękuję Sławkowi Świerzyńskiemu i Bayer Full za udział i poprowadzenie tego wyjątkowego wydarzenia - napisał Jacek Kurski w serwisie X (dawniej Twitter). Wyznał także, że udało mu się spełnić jego wielkie marzenie. Jakie? Poznajcie szczegóły poniżej.
Jacek Kurski nową gwiazdą Bayer Full. Zaśpiewał też z Martyniukiem! Tańce i swawole, jakby jutra miało nie być
Jacek Kurski nie wstydzi się swoich scenicznych występów. Wręcz przeciwnie - chętnie chwali się nimi w social mediach. W serwisie X wyznał nawet, że udało mu się podczas wydarzenia spełnić jedno ze swoich marzeń.
- Wystąpić z Zenkiem Martyniukiem na dużej scenie: marzenia się spełniają. Wyszków: dziękuję za niezapomniany wieczór - oznajmił zachwycony Jacek Kurski.
W sieci od razu pojawiły się komentarze, wieszczące mu wielką karierę muzyczną. Kto wie, być może Kurski porzuci kiedyś karierę polityczną na rzec zagłębiania się w meandry sztuki. "Naszym zdaniem było tak dobrze, że powinien Pan w to pójść, na tym skupić swoją karierę, temu się poświęcić. Dla dobra tego gatunku muzycznego, Parlamentu Europejskiego, a przede wszystkim naszej Umęczonej Ojczyzny. Podpisane - RODACY", tak brzmi jeden z najczęściej lajkowanych komentarzy pod filmem Kurskiego, napisany przez konto "Oglądam "Wiadomości", bo nie stać mnie na dopalacze". Popieracie?