- Jestem świadkiem powolnego odchodzenia mojej mamy. Widzę coraz bardziej, jak ona znika, a brat się coraz gorzej czuje, bo jest tak okropnie schorowany i słaby, choć próbuje to ukryć - tłumaczy w magazynie "Gala". W dzieciństwie to właśnie mama była najbliższą mu osobą. - Ojciec był alkoholikiem, który bardzo wcześnie umarł... - wspomina i dodaje: - Ból jest dla artysty źródłem, inspiracją...
Przeczytaj też: Jacek Poniedziałek zrobił sobie twarz za 4 tysiące zł