Były gwiazdor "M jak miłość" dopuścił się przemocy wobec innego aktora. Teraz przeprasza

2021-03-27 17:46

Jacek Poniedziałek ma kłopoty. Aktor tuż przed spektaklem "Powrót do Reims" w Nowym Teatrze w Warszawie, do którego miało dojść 7 marca, jeszcze przed zamknięciem teatrów, dopuścił się agresji fizycznej i psychicznej wobec kolegi ze sceny. Według doniesień Wirtualnej Polski miał nazwać Yacine'a Zmita wszą bezdomną oraz użyć siły fizycznej. Przedstawienie musiało zostać odwołane. Widzowie dowiedzieli się o tym zaledwie kilka minut przed rozpoczęciem spektaklu. Jacek Poniedziałek został ukarany przed dyrekcję Nowego Teatru karą nagany.

Jacek Poniedziałek

i

Autor: Super Express Jacek Poniedziałek

Jacek Poniedziałek jakiś czas temu wyznał, że borykał się z uzależnieniami. Aktor przebył odwyk i od ponad roku nie pije alkoholu. O tym jak stoczył się na samo dno, napisał w swojej książce „(Nie)Dziennik”, która niedawno trafiła do księgarń. Były gwiazdor "M jak miłość" opisał w niej suto zakrapiane imprezy, branie narkotyków, gejowski seks oraz traumatyczne wydarzenia z dzieciństwa. Okazuje się, że walka z nałogami spowodowała u aktora spore rozchwianie emocjonalne, którym dał upust w teatrze. Teraz przeprasza za swoje zachowanie. 

- W związku z coraz głośniejszą sprawą odwołania spektaklu „Powrót do Reims” w Nowym Teatrze w Warszawie, do którego doszło 7 marca tego roku, biorąc pod uwagę częste ostatnio doniesienia medialne, dotyczące przemocy w środowisku teatralnym, składam niniejszym publiczne wyjaśnienia. TAK, zdarzają mi się od czasu do czasu wybuchy złości, wynikające z mojej skrajnej niecierpliwości, nadwrażliwości i ogarniającej mnie w takich chwilach głuchoty na wrażliwość innych. Dosyć obszernie opisałem je w wydanej niedawno książce, pt. „(Nie)Dziennik”. Nie usprawiedliwiam się w niej (ani tutaj), rozpaczam z tego powodu, od czternastu miesięcy leczę swoje skołatane nerwy, gdyż znajduję się w długim i bardzo trudnym procesie trzeźwienia. NIE, nigdy nie dzieje się to ot tak po prostu, z powietrza. Pierwotny impuls bierze się zawsze z zapału czy niezgody na pewien koncept lub sytuację, związaną bezpośrednio z procesem twórczym. NIE, nie uważam, żeby powyższe uzasadniało wybuchy emocji, jakimi czasem taki spór się kończy. Nic ich nie usprawiedliwia. NIE, nie robię tego umyślnie, perfidnie, z wyrachowaniem czy zgodnie z ustalonym wcześniej planem zaszkodzenia komuś, czy też eliminacji autentycznych albo domniemanych wrogów. Są to reakcje spontaniczne. NIE, nie usprawiedliwiam ani nie pochwalam takich zachowań. Byłem kilka razy upominany przez dyrekcję Nowego Teatru, teraz otrzymałem surową naganę - zaczął swój wpis Poniedziałek.

Aktor napisał, że dał sie sprowokować. Winę bierze na siebie i obiecuje poprawę.

- TAK, dałem się sprowokować i powiedziałem o parę słów za dużo, za co szczerze i z pełną pokorą przepraszam. Nie chcę opisywać wszystkich okoliczności tego zdarzenia, żeby nie umniejszać swojej winy. Biorę odpowiedzialność na siebie. Pracuję nad sobą, walczę o przywrócenie równowagi w moim życiu i o lepszą atmosferę w pracy. Tak, by inni nie czuli dyskomfortu pracując ze mną. (...) Raz jeszcze: Przepraszam Yacine’a Zmita i obiecuję poprawę. Przepraszam Jasminę Polak, że musiała być tego świadkiem i obiecuję poprawę. Przepraszam Joasię Chudyk, że musiała być tego świadkiem i obiecuję poprawę. Przepraszam Karolinę Ochab, że musiała borykać się z moją tak trudną naturą. Przepraszam Katarzynę Kalwat za to, że nie odbył się jej piękny spektakl, a dziś podobnie jak każdy z nas w tej sytuacji nie śpi spokojnie po nocach. I przepraszam Publiczność, że nie dostała tego, po co przyszła tego dnia do teatru. Nadal będę nad sobą pracował i obiecuję, że z tej drogi nie zejdę. Czy w tej sytuacji byłem przemocowcem, czy przemocowość zdarzała mi się wcześniej? TAK, po stokroć TAK. Wybaczcie, jestem słabym człowiekiem, proszę o drugą szansę - zakończył oświadczenie Jacek Poniedziałek.

Był sławny po "M jak miłość". Stoczył się na dno. Jacek Poniedziałek ujawnia szczegóły

Szokujące wydarzenia w domu jednego z największych gwiazdorów "M jak miłość"! Matka nakryła ojca na seksie z babcią!

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają