Istnieje prawdopodobieństwo, że wątły, schorowany i osłabiony król muzyki pop, może nie podołać zakontraktowanym już koncertom, które mają się odbywać od lipca do września w londyńskiej O2 Arena.
Informator pisma "The Sun" podał, że menedżerowie Jacksona stanowczo nakazali mu przytyć i zaangażowali do tego specjalistę od spraw żywienia. Artysta nie chce jednak słuchać o przymusowym jedzeniu i wciąż bardzo źle się odżywia.
Gazeta podała także, że Michael wciąż walczy z groźną infekcją skóry oraz jest poddawany ciągłej terapii antybiotykowej.
Zanim Jackson stanie na scenie, ma jeszcze przed sobą dwa miesiące na odzyskanie sił. Mamy nadzieję, że do tego czasu upora się ze zdrowotnymi problemami i będzie mógł jeszcze raz pokazać światu, na go stać.