Robert zawsze był typem amanta, jednak w ciągu ostatnich kilku lat faktycznie trochę przytył, a że kamera jest nieubłagana i każdemu dodaje wizualnie jeszcze kilka kilo, źle się z tym poczuł. W listopadzie 2019 roku postanowił się wziąć za siebie. Jednak aktor nigdy nie ukrywał, że nie lubi trenować na siłowni, dlatego efekt musiał osiągnąć wyłącznie dietą. I udało się. 19 kilogramów w ciągu 9 miesięcy to imponujący wynik. Co więc jadł? Większość gwiazd odstawia wszystkie węglowodany - przede wszystkim pieczywo i produkty mączne, ale Robert zrobił coś innego. Zrezygnował z cukru, soli, wędlin i mięsa. I to wystarczyło. Nie wykluczył z diety chleba a nawet pyz i klusek, które bardzo lubi. Oprócz tego je oczywiście dużo warzyw i owoców.
Nie unika ruchu, ale nie są to tak modne obecnie treningi siłowe czy aerobowe. W zupełności wystarczą mu spacery z dwoma ukochanymi psami. Jak widać chcieć to móc, bo efekty jego metamorfozy są imponujące.
Więcej o tym i jego międzynarodowej karierze w wywiadzie wideo.